piątek, 1 kwietnia 2011

Ushuaia

od 2 dni jestesmy w ushuaia, najdalej na poludnie polozonym miescie na swiecie:) generalnie przypomina polaczenie wioski alpejskiej i miasteczek na polnocy finlandii albo norwegii:) pogoda rowniez podobna, dzisiaj podczas podejscia pod lodowiec ( ktorego swoja droga nie bylo za bardzo widac przez niskie chmury) snieg padal prawie poziomo:) w kazdym razie sporo zostalo do obejrzenia w okolicy i jak dopadne lepszy net niz wifi na komorce to wrzuce pare zdjec:) ps. Z ushuaia do waw wg lokalnej mapki jest ok 14600 km:)
A

2 komentarze:

  1. koniec swiata - koncem swiata, nie zwalania Cie z przyjmnosci dodawania kolejnych wpisow ;)

    Dowiedz sie (na poczcie) czy da sie tak zrobic, by zamiast nosic caly sprzet przeslac go do miejsca do ktorego planujecie dotrzec (na poczte).

    OdpowiedzUsuń
  2. raczej pomysl jest taki zeby w momencie dotarcia do cieplejszych regionow odeslac cieple rzeczy do polski, albo je wymienic na cos bardziej przydatnego

    OdpowiedzUsuń